poniedziałek, 7 lutego 2011

Opowiadanie - Rozdział 1

Aaaaaaaaaaaaaaaaa- obudziłam się z płaczem. Sniło mi się że byłam dziewczyną Justina Biebera ale nagle musiał odejść. W rzeczywistośći szaleje za nim. Jest jedyną tak wyjątkową odobą na świecie. Nigdy nie czułam takiej miłości do nikogo. Jest najważniejszą osobą w moim życiu. Lecz niestety nigdy go nie spotkam, ponieważ mieszka za daleko.Moim marzeniem było go zobaczyć chociaż to. Wstałam z łóżka włączyłam w komputerze piosenki Justina i zaczełam się ubierać.
                   Wyszłam z pokoju.. Jak zawsze śniadanie stało już na stole. Rodzice siedzieli przy nim i zajadali.
-Dzień dobry- powiedziałam do rodziców . Oni odpowiedzeli mi :
-Cześć jak tam?
 -Odpowiedziałam - wszystko w porządku. Tato przeprowadzmy sie do Kanady.
-Hahahaha - tata zaczął się żmiać.
-Do Kanady? A czemu akurat tam.?
-Wytłumaczyłam wszystko i pwiedziałam im o Justinie.Ale nie było nawet takiej opcji żebyśmy się przeprowadzili.
Dzień minął jak każdy inny. Wróciłam ze szkoły i sie połorzyłam słuchając Justina.
Rano słysze głośne krzyki. Co się stało.?
-Przenoszą  tate z pracy...zgadnij gdzie.?
- Nie wiem naprawde powiedz. !!
-Do Kanadyy !!!
Jeeeeeeeeee - zaczęłam skakać z radośći. Nie mogłam się uspokoić poniewaz tam mieszka mój idol-Justin Bieber. Bardzo sie cieszyłam.    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz